Twoje oręża w walce z nowotworami - cz. 2

Czołem kochani! Drugą część z cyklu tych artykułów poświęcę kolejnym dwóm wspaniałym substancjom - kwercetynie i sulforafanowi. Ten duet jest zdecydowanie wart uwagi i może stanowić nieocenioną pomoc zarówno w walce z nowotworami, jak i ich profilaktyce. 

Oręż nr. 3 - kwercetyna





Kolejna antynowotworowa substancja z jaką was zapoznam to kwercetyna. To flawonoid glikozydowy wstępujący naturalnie w tkankach roślin. Zalicza się do tej samej grupy co rutyna, kemferol i mirycetyna, czyli flawonoli. Występuje w dużych ilościach w kaparach (180 mg/100 g), szpinaku (170 mg/100 g), czerwonej cebuli (35 - 120 mg/100 g), kalafiorze (160 mg /100 g) i jarmużu (30 - 60 mg/100 g). Prawdziwą skarbnicę tego związku zawierają truskawki (357,5 mg/100 g). Sama w sobie jest dobrze wchłanialna, lecz w połączeniu z bromelainą (zawartą w ananasie) i np. luteoliną, rutyną czy innymi flawonoidami ma jeszcze wyższą biodostępność. 

Kwercetyna służy jako ochroniarz witamin C i E, będących silnymi antyoksydantami. Zapobiega utlenianiu askorbinianu poprzez chelatację jonów miedzi i innych metali przejściowych. Sama zresztą posiada właściwości eliminujące wolne rodniki, blokuje także enzymy biorące udział w ich powstawaniu. Chroni DNA przed mutacjami, hamując proliferację komórek nowotworowych, pobudzając jednocześnie proces ich apoptozy. 

Blokuje androgenne receptory wykorzystywane do podtrzymywania wzrostu przez komórki raka gruczołu prostaty. Może więc potencjalnie hamować rozwój guza. 

W przypadku komórek nowotworowych piersi, kwercetyna stymuluje receptory estrogenu typu beta, blokujące postęp nowotworu, nie wpływając przy tym na typ alfa, które prowadzą do jego wzrostu.

Dodatkowo zapobiega utlenianiu cholesterolu LDL. Podczas pewnego badania po dwóch tygodniach suplementacji kwercetyny przy dawce zaledwie 30 mg/dzień, wykazano 28% redukcję stopnia utleniania LDL!

Kwercetyna zmniejsza aż o 51% ogólne ryzyko raka płuc i aż o 65% w przypadku nałogowych palaczy! Z kolei w przypadku raka jelita grubego zaobserwowano 32-procentową redukcję ryzyka jego wystąpienia. Zmniejsza liczbę i rozmiar przednowotworowych zmian w okrężnicy, czyli tzw. ''zmienionych patologicznie krypt jelitowych''. Redukuje także stan zapalny w tym organie poprzez zapobieganie peroksydacji lipidów. Dalej - obniża o 43% ogólne ryzyko zapadnięcia na nowotwór żołądka i aż 80% w przypadku palących kobiet! Imponujące! 

Działa również ochronnie na wątrobę poprzez pobudzanie produkcji ochronnych białek i enzymów blokując tym samym cykl replikacji komórek rakowych, a także zapobiegając mutacjom DNA w hepatocytach wywoływanym przez atakujące je toksyny.

Kwercetyna reguluje chemiczne ścieżki sygnałowe, które działają nieprawidłowo w przypadku nowotworów. Blokuje wytwarzanie prozapalnych cytokin takich jak IL-8 czy TNF-alfa, zmniejszając tym samym stan zapalny mający niebagatelny wpływ na rozwój guza nowotworowego!

Uważajcie jednak by nie łączyć jej z antybiotykami, gdyż obniża ich wchłanianie i działanie! Podwyższa również ciśnienie krwi w połączeniu z cyklosporyną, a także ma synergiczne działanie z lekami przeciwhistaminowymi (może spowodować nagły skok ciśnienia krwi i zaburzenia rytmu serca!). W bardzo dużych dawkach może wywołać uszkodzenia nerek.

I tu ciekawostka - kwercetyna ma różny okres półtrwania w zależności od jej źródła z pożywienia! Okres półtrwania kwercetyny pochodzącej z jabłek wynosi 28 godzin, zaś z cebuli 23 godziny. Średni okres zawiera się w zakresie jedynie 11-28 godzin. Dopiero długotrwałe i systematyczne spożywanie pożywienia bogatego w ten flawonoid zapewni wysoki jego poziom we krwi. 

Stężenie tego flawonoidu w pożywieniu obniża rzecz jasna obróbka termiczna! W sokach ilość kwercetyny jest niższa niż w surowych warzywach i owocach.

Nie będę was tutaj zawalał skomplikowanym, naukowym żargonem, bo nie chodzi mi o to aby chwalić się wiedzą, ale by przekazywać ją dalej w formie możliwie najbardziej zrozumiałej dla prostego człowieka. 

Zainteresujcie się więc koniecznie kwercetyną, jeśli chcecie przeciwdziałać pandemii nowotworów!

Bibliografia:

http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Kwercetyna--budowa-wlasciwosci-i-zastosowanie/

https://portal.abczdrowie.pl/kwercetyna-wlasciwosci-naturalne-skladniki-suplementacja-skutki-uboczne

https://www.lesupplements.com/pl/artykuly-o-zdrowiu/kwercetyna/kwercetyna-szerokie-spektrum-ochrony.html

http://www.phmd.pl/api/files/view/116207.pdf

Oręż nr. 4 - sulforafan



Sulforafan (SFN) to kolejny potężny wróg nowotworów, naturalny izotiocyjanian powstający w wyniku hydrolizy glukorafaniny pod wpływem enzymu pod nazwą mirozynaza. Znajduje się głównie w brokułach (ich kiełki są nawet stukrotnie bogatsze w ten związek niż same brokuły, ale tylko kilka dni po zakiełkowaniu!)Obecny jest ponadto w innych warzywach krzyżowych takich jak brokuły, kalafior, rzeżucha, kapusta czy brukselka.

Aby do tego doszło, warzywo należy pokroić lub posiekać (nie należy przy tym rozmrażać głęboko zamrożonych brokułów w lodówce! Trzeba je zostawić do całkowitego rozmrożenia w temperaturze pokojowej, czyli przygotować zaraz po zakupie). Naukowcy znaleźli jednak sposób aby jeszcze uwydajnić ten proces. 

Wystarczył dodatek 0,25% rzodkwi japońskiej, co nie zmieniało smaku brokułu, aby ilość zawartego w nim sulforafanu skoczyła kilkukrotnie! Odkryto także że tak przygotowana mieszanka nie traci właściwości leczniczych podczas ogrzewania w kuchence mikrofalowej w temperaturze 50 stopni Celsjusza. Jeśli chcesz spożyć mrożone brokuły niezawierające mirozynazy, dodaj do takiego dania inne produkty które ją zawierają, czyli wspomnianą już rzodkiew, a także gorczycę, rzeżuchę bądź macę. Pamiętaj że wszystkie warzywa krzyżowe zawierają ten enzym!

Pamiętajcie przy tym że surowe warzywa zawierają najwięcej tej cudownej substancji. Obróbka termiczna niestety ją niszczy (powyżej 70 stopni!), podobnie zresztą jak mrożenie.

Sulforafan działa ochronnie na każdym z etapów kancerogenezy. Zapobiega powstawaniu mutacji DNA i przyśpiesza proces apoptozy komórek nowotworowych poprzez hamowanie aktywności białek antyapoptycznych Blc-2 i Blc-XL, wzmaganie aktywności proapoptycznego białka Bax i aktywacji kaspazy 3. Redukował on także aktywność inhibitorów apoptozy IAP. Działa przeciwgrzybiczo, przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie (np. przeciw Helicobacter pylori).

Związek ten jest mocnym aktywatorem S-transferazy glutationowej, detoksykującej metabolity leków, pestycydów, herbicydów czy kancerogenów, hormonów i steroidów. Chroni on mięsień sercowy przed destrukcyjnym działaniem doksorubicyny (antybiotyk z grupy antracyklin należący do cytostatyków).


W sferze aktywności sulforafanu jest też oksyreduktaza NADPH chinonowa 1 (reduktaza menadionu NQ01) katalizującej reakcje blokujące stres oksydacyjny. Redukuje chinony do bardziej stabilnych hydrochinonów przez co mogą być usunięte po złączeniu z kwasem glukuronowym lub siarkowym. NQ01 detoksykuje również ksenobiotyki.

Spożywanie surowych brokułów może zmniejszyć możliwość komórek rakowych do łączenia się w kolonie nawet o 400%! Wykazuje selektywną cytotoksyczność (atakuje komórki rakowe, nie uszkadzając jednocześnie tych zdrowych). Uwrażliwia on także guzy nowotworowe na działanie leków cytotoksycznych. Sulforafan odtruwa substancje kancerogenne i obniża stężenie prozapalnych cytokin takich jak iNOS, COX-2 (cyklooksygenaza 2 prowadząca min. do rozwoju raka jelita grubego), czy TNF-alfa i IL-1. Jest silnym immunomodulatorem. Pobudza zaś produkcję antynowotworowych cytokin - IL-2 oraz IFN-gamma. 

Związek ten blokuje aktywność HDAC (deacetylaz histonowych). Ich nadmierna aktywność prowadzi do rozwoju wielu typów nowotworów (np. stercza czy jelita grubego). Zaburza transkrypcję DNA i pracę mechanizmów kontrolujących wzrost, cykl komórkowy i proces apoptozy.

Odradzam wam kupowania suplementów zawierających sulforafan. Sami widzieliście że z jego syntezą to nie taka prosta sprawa. Zresztą - jeden zawodnik nie zdziała tego samego co cały team! Kluczem jest tutaj synergia z innymi fitozwiązkami (np. diindolometan, wspomniana już kwercetyna, kwasy omega-3, indolo-3-karbiniol czy kwasy fenolowe). Stracicie tylko niepotrzebnie pieniądze, a przy okazji popadniecie w frustrację.

Podsumowując krótko - śmigajcie do najbliższego warzywniaka lub targu po duży koszyk brokułów! Nie pożałujecie tego, gwarantuję! 

Bibliografia:

http://www.phmd.pl/api/files/view/3542.pdf

http://www.medonet.pl/zdrowie/diety,brokuly---warzywo-przeciwnowotworowe,artykul,1690462.html

https://biotechnologia.pl/biotechnologia/sulforafan-najwieksze-bogactwo-brokulow,15837

https://www.pepsieliot.com/slyszalas-o-sulforafanie-brokuly-naprawde-zwalczaja-raka/

https://www.pepsieliot.com/sulforafan-czy-znasz-jeden-z-najpotezniejszych-leczniczych-zwiazkow-roslinnych-2/

http://pracowniaheva.pl/2017/07/10/przeciwzapalne-skladniki-pozywienia-do-stosowania-w-prewencji-chorob/

Tutaj pozwolę sobie zakończyć drugą część tego cyklu artykułów. Liczę że wiedza jaką tu przekazuje pomoże wam skutecznie bronić się przed inwazją nowotworów. Jeśli jednak myślicie że zbliżam się do końca, to jesteście w błędzie! Ja się dopiero rozkręcam. Kolejny odcinek będzie poświęcony niezastąpionej witaminie C oraz tzw. galusanie epigallokatechiny (EGCG). 

Podkreślam przy tym jeszcze raz - konsultuj wszystkie zmiany w swojej diecie z lekarzem. Powinna ona być dostosowana indywidualnie do każdego z osobna. Czasem, gdy nie dajesz już rady, warto zaufać porządnemu, trzeźwo myślącemu specjaliście (o którego niestety nie jest łatwo). Jeśli zaś lekarz mówi Tobie że dieta nie ma istotnego wpływu na rozwój nowotworu, dobrze Ci radzę - lepiej od razu powiedz mu papa i idź gdzie indziej. Pamiętaj że tu chodzi o Twoje zdrowie i życie! A tutaj naprawdę nie ma miejsca na żarty!

Trzymaj się więc w zdrowiu i uśmiechu! Czołem!

Przeczytaj także inne artykuły z tego cyklu:

Część 1



PS: Będę aktualizował ten artykuł za każdym razem gdy znajdę gdzieś nowe informacje dotyczące opisanych tu rzeczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TOP 10